Choć mówi się, że crowdinvesting nieruchomości dominuje w Stanach Zjednoczonych, to szybko rośnie on także w Europie. Bardzo dobrymi wynikami chwali się np. Housers – platforma z Hiszpanii, która zebrała blisko 80 mln euro, skupia ponad 100 tys. inwestorów i co ważne – umożliwia inwestycje już od 50 euro.To zaledwie jeden z przykładów, które robią wrażenie.
Szacuje się, że jeszcze w 2015 r. grupowe inwestycje w nieruchomości stanowiły 5,4% światowego crowdfoundingu z wynikiem 145, 29 mld dol.. Można powiedzieć, że od tego momentu rynek wybuchł i rozlał się dużo dalej poza USA. Crowdinvesting nieruchomości budzi duże emocje i przyciąga uwagę głównie za sprawą spektakularnych kampanii, które historycznie sięgały nawet 25 mld USD. Niewątpliwie jest to także bardzo atrakcyjna i przy tym stabilna forma inwestycji.
Kampanie, które wypełniają lukę na rynku
Crowdinvesting nieruchomości doskonale wpisuje się w potrzeby inwestorów – pozwala na szybką dywersyfikację portfela inwestycyjnego i zbudowanie stabilnego, długofalowego dochodu pasywnego. Inwestycje w nieruchomości charakteryzują się też wysoką stopą zwrotu i relatywnie dużą odpornością na zawirowania na finansowych rynkach.
Dotychczas, by zainwestować w nieruchomość np. apartament wakacyjny na wynajem, trzeba było, dysponować dużym kapitałem lub posiłkować się np. kredytem. Tę barierę całkowicie niweluje crowdinvesting nieruchomości, który umożliwia np. zakup udziałów w nieruchomości już od 100 euro. Co ważne, wiele inwestycji daje szansę na w 100% bezobsługowy dochód pasywny– nie musisz martwić się o zarządzanie nieruchomością, pozyskiwanie najemców i wszystkie formalności z tym związane. Lokujesz gotówkę, a w zamian zyskujesz dywidendę wypłacaną co roku lub co miesiąc. Sprawdźmy, jak to działa w praktyce.
Grupowe inwestycje w nieruchomości – poznaj największe platformy
Do naszego przeglądu wybraliśmy czterech największych graczy crowdinvestingu nieruchomości w Europie. Przyjrzymy się ich flagowym kampaniom, kwotom zbiórek i oczywiście tym, co inwestorów interesuje najbardziej – stopom zwrotu.
Housers – platforma z Hiszpanii
Housers działa głównie w Hiszpanii, choć stale rośnie i rozszerza swoją działalność m.in. na Włochy. Platforma celuje głównie w ekskluzywne nieruchomości mieszkalne w dużych, dynamicznie rozwijających się miastach np. w Barcelonie. Dodatkowo oferuje także inwestycje w komercyjne projekty np. sklepy czy hotele.
Inwestycje Housers w liczbach wyglądają imponująco. Średnia stopa zwrotu wynosi ok. 5%, jednak zależy ona od typu inwestycji. Przykładowo inwestując w nowy projekt budowy kompleksu ośmiu budynków, w którym zlokalizowanych będzie 96 mieszkań (łączna wartość 1 mln euro), można liczyć na stopę zwrotu 22,5% w ciągu 30 miesięcy. Housers właśnie uruchomił swój 200 projekt, łącznie skupia ponad 100 tys. inwestorów i od 2016 r. zebrał 80 mln euro.
Property Partner z Wielkiej Brytanii
Przenosimy się do Wielkiej Brytanii, skąd pochodzi platforma Property Partner. Jej kampanie skupiają się na inwestycjach w całe budynki mieszkalne np. apartamentowce na 20-30 lokali w metropoliach np. Manchesterze czy Londynie. Platforma chwali się 90 inwestycjami w Wielkiej Brytanii i zarządza aktywami na poziomie 131 mln funtów. Jak informuje Property Partner – całkowity zwrot z inwestycji wynosi 7,3% p.a. Obejmuje on przychody inwestorów z najmu netto (dywidendy) w wysokości 4,0% i 3,2% oraz wzrost wartości kapitału (na podstawie niezależnych wycen RICS). Platforma pozwala nie tylko na czerpanie z zysków z najmu, ale także umożliwia inwestorom odsprzedanie lub odkupienie udziałów w nieruchomości.
Crowdestate z Estonii
Crowdinvesting nieruchomości szybko rozwija się też w Estonii, gdzie działa Crowdestate. W przeciwieństwie do wcześniej wspomnianych platform, oferuje ona grupowe finansowanie nowych nieruchomości. Do zalet takiego rozwiązania można zaliczyć np. niezależność od popytu na najem danego lokalu. Crowdestate skupia się na wysokiej jakości projektach i ma bardzo dobre wyniki kampanii. Łącznie uruchomiła 144 projektów, chwali się zwrotem na poziomie 19 proc., zebrała 59 mln. euro i skupia ponad 29 tys. inwestorów. Trzeba przyznać, że takie liczby robią wrażenie. Co więcej, próg wejścia w inwestycję wynosi zaledwie 100 euro.
Estate Guru – Estonia
Dalej jesteśmy w Estonii i przyglądamy się Estate Guru. Platforma działa na podobnych zasadach, jak jej rodzimy konkurent. Zwraca na siebie uwagę m.in. historycznym zwrotem na poziomie 12,5%, a także dywidendami, wypłacanymi inwestorom co miesiąc. Z platformy Estate Guru korzysta ponad 20 tys. inwestorów, których zyski podliczono łącznie na 6,1 mln euro.
To, co łączy wszystkie wspomniane platformy to nie tylko wysokie stopy zwrotu, ale także niski próg wejścia, czyli duża dostępność inwestycji, nawet dla początkujących inwestorów. Lokując kilkaset, a niekiedy nawet – kilkadziesiąt euro – można zacząć czerpać zyski np. z najmu nieruchomości i zbudować stały dochód pasywny.